Klimaty Łagowskie

Herb Flaga


4 listopada 2021


Ksiądz proboszcz PAWEŁ BIŁYK

pierwszy proboszcz Parafii ŁAGÓW LUBUSKI


ŁAGÓW zaraz po zakończeniu II Wojny Światowej po zasiedleniu stawał się miejscowością normującą swój, swoje katolickie przywiązania, tradycji wiary.

Początki parafii, to utworzenie decyzjami władz kościelnych i państwowych w Toporowie parafii Państwowego Urzędu Repatriacji/PUR/ i stacji rozrządowej PKP, dokąd przybywały pociągi z Polakami ze wschodu i dalej, aby osiedlali się po okolicznych wsiach i miasteczkach...

Ksiądz proboszcz PAWEŁ BIŁYK

Tak do TOPOROWA w pierwszych transportach przybył PAWEŁ BIŁYK, zostając księdzem w TOPOROWIE.

W TOPOROWIE proboszczem jest ksiądz FRELI od którego otrzymuje (20.05.1945 r.) zgodę na posługę, a następnie od 09.07.1951 roku jest do 13.12.1955 roku proboszczem parafii ŁAGÓW. Swą posługę wykonywał 10 lat.

Parafia kościoła rzymsko-katolickiego powstaje 28.10.1945 roku po poświęceniu protestanckiego, łagowskiego kościoła przy Zamku Joannitów.

Od 01 czerwca 1951 roku powstaje samodzielna parafia w ŁAGOWIE, a także kaplica pomocnicza pod wezwaniem Ścięcia Głowy św. Jana Chrzciciela. Kościół łagowski utworzono pod wezwaniem Narodzenia św. Jana Chrzciciela.

Pierwsze narodziny dzieci na Ziemiach Zachodnich, śluby, chrzty i pogrzeby to codzienność posługi, to układanie procesu kościoła katolickiego.

Ksiądz PAWEŁ BIŁYK tworzy Kościół w najtrudniejszym okresie powojennym w nowym miejscu zamieszkania osiedleńców, często jeszcze poszukujących swojego miejsca do życia. W łagowskim kościele przez lata po 1945 roku rolę kościelnych pełnili między innymi ADAM JACKIEWICZ, SERGIUSZ LEBIEDZIŃSKI, STANISŁAW GULAR, TADEUSZ PERDZIAK, JÓZEF LOBA …



Zdjęcia:
Ryszard Bryl

Opracował:
Ryszard Bryl






20 czerwca 2019


Toporów po II wojnie światowej - 06.10.2018 cz. II.

Tablica pamiątkowa rodziny Lutze.


Jak rok wcześniej czyt. „KŁ” Nr28/2018 i jeszcze wcześniej także, kolejny raz zebrali się w Toporowie o godz.11:00 w ramach współpracy Pamięć i Szacunek, liczni przedstawiciele strony niemieckiej w liczbie 19-stu osób obojga płci oraz nielicznych miejscowych strony polskiej z niezawodnym organizatorem przedsięwzięcia Panem Janem Graczykiem. Ten rok i rok wcześniej był ciepły i słoneczny, ceremonia odbywała się głównie na powietrzu.


Najstarszy wiekiem uczestnik dr Klaus Lutze l. 91 nadal krzepko organizujący sprawy rodzinne oraz inni uczestnicy, sprawnie zawitali do miejscowości dziadków i pradziadków. Przybyli goście zgromadzeni przy kościele pw. Matki Boskiej Różańcowej, przy zachowanych i zadbanych resztkach małego rodowego cmentarza i nagrobkach XIX-to wiecznych właścicieli poświęcili z udziałem proboszcza parafii, przywieziony i umieszczony przy kościele Kamień Pamięci.

Spotkanie w Toporowie

Nowy proboszcz ks. Przemysław Kacprzak objął Parafię w 2018 roku po proboszczu Januszu Jóżwiakowskim. Ceremonia poświęcenia Kamienia Pamięci rodziny Lutze, to kontynuacja programu z 2017 roku z przeniesionym krzyżem spod całkowicie zniszczonego Muzeum Mullerów i Richterów (oktagonu kaplicy).

Tablicę nagrobną -Kamień Pamięci z nazwiskami zmarłych i przygotowanymi już do uzupełnienia wpisami po śmierci, przywieziono z Berlina, z nieczynnego już, dużego cmentarza Berlin-Nikolassee. Na miejscu, tutaj w Łagowie i Toporowie nowym liternictwem ozdobił znawca prac kamieniarskich Maciej Janiszewski. Zapisy pokazują, jak biegnie życie, jak przemija czas, ile przybyło lat...

Spotkanie w Toporowie

Do Toporowa chciało się przyjechać pokoleniowo różnym, kolejnym członkom rodziny Lutze, świętować tradycję, swój rodowód i prawdę tego co było, oglądać pałac, kościół, cmentarz, tereny zielone, szkołę i dzielić się wspomnieniami- pomieszkać w eleganckim ,,Bukowym Dworku” w Gronowie, zwiedzać zabytkami oznaczony Łagów. "Spiritus movens” całego organizacyjnie sprawnego przedsięwzięcia dwoił się i troił dopasowując przyjazdy, udział proboszcza, czas spotkania.

Trzeba podkreślić, że proboszczowie znajdowali czas do realizacji tej inicjatywy tworząc ceremonię poświęcenia, modlitwy będąc przychylnymi przedsięwzięciu na swoim parafialnym terenie, za co im szczerze strona niemiecka dziękowała. Spotkanie w Toporowie "Klimaty Łagowskie” bywają przy takich realizacjach, a tym razem redakcja otrzymała 120 zdjęć z uroczystości, więcej niż zdjęć strony redakcyjnej i Biura Promocji UG Łagów. Trzeba podkreślić, że do Toporowa przybywał wójt gminy Łagów Pan Czesław Kalbarczyk, dając dowód swojego zainteresowania małym regionem.

Prawie każda wieś na Ziemiach Zachodnich i Północnych po 1945 roku, to zamek, pałac, dwór, to pozostałości po przejęciu niemieckiego gospodarowania i praw własności tzw. majątków ziemskich, rycerskich, junklerskich.

Strona Polska, trzeba to ze wstydem przyznać, po 74 latach pokoju, zbyt mało odnowiła, Spotkanie w Toporowie jak kolwiek odbudowano i zagospodarowano dobra wszelkiej kultury, uruchamiając w budowlach szkoły, domy dziecka, ośrodki wypoczynkowe, biura przedsiębiorstw rolnych i inne. W latach 1945-1947 po uciekających i wypędzanych Niemcach ,,walczyła” z niemczyzną, czyli niezbyt zabezpieczała dobra kultury, za mało walczyła w tym okresie z szabrownictwem. Tak zniszczono bezpowrotnie kościoły, mauzolea rodowe, cmentarze przykościelne, wiejskie i miejskie ewangelickie cmentarze, kaplice i sarkofagi, meble, obrazy, rzeźby, pomniki, księgozbiory - kradnąc, rozkradając przez lata, handlując nimi w kraju i za granicą.

Historyczna szkoda, przy obecności głupoty, pazerności w zaniedbaniach ochrony kultury trwała w sumie dziesiątki lat.


Zdjęcia i strona niemiecka

Opracował i uczestniczył
Ryszard Bryl






9 sierpnia 2018


To trzeba wiedzieć !!!

Nie zapominajmy o uzdrowisku i pijalni wód mineralnych.


W rozmowie red. Czesława Wachnika z obecnym wójtem Gminy Łagów w Gazecie Lubuskiej z dnia 02.04.2015 r. pt. "Łagów Zdrój? To jednak tylko mrzonki" oraz w innych wypowiedziach publicznych, ostatnio w obszernym opracowaniu w Gazecie Lubuskiej z 14/15.11.2015 r. pt. „To koniec marzeń o uzdrowisku.

O uzdrowisku trzeba zapomnieć !!!

Władza: "To nam się nie opłaca" wójt Czesław Kalbarczyk wprowadza w błąd opinię publiczną i działa na szkodę Łagowa, mieszkańców Gminy Łagów i regionu lubuskiego. Nie tylko w tych rozmowach, nie bacząc na dotychczas poniesione znaczne koszty, pokazuje swoją niekompetencję, połączoną ze złośliwą zawziętością w celu „uwalenia" strategicznego projektu rozwojowego gminy tylko dlatego, że prowadził go poprzedni wójt z Radą Gminy.

Równolegle w pozorowanych tzw. konsultacjach społecznych wyolbrzymia realne problemy tego projektują prawie nic nie mówi o wielkich jego korzyściach. Ale po kolei.

Lubuskie jest jednym z ostatnich województw w kraju bez uzdrowiska. Konieczność zmiany tej sytuacji widzą nasze wojewódzkie władze samorządowe, które w będącej rozwinięciem Strategii Rozwoju Woj. Lubuskiego 2020 Lubuskiej Strategii Ochrony Zdrowia na lata 2014-2020 jako element środowiskowych uwarunkowań zdrowia oraz jako szansę lubuskiego systemu ochrony zdrowia, wskazuje też,,na uzyskanie przez Łagów statusu uzdrowiska. Jako podmioty wdrażające Strategię przywołane są m.in. samorządy gminne. Nie bez znaczenia jest fakt otwarcia kierunku lekarskiego na Uniwersytecie Zielonogórskim. Lubuskie uzdrowisko jest też bardzo oczekiwane przez nasz Oddział Narodowego Funduszu Zdrowia w Zielonej Górze, gdzie zapewniano o możliwości całorocznego obsadzenia przyszłych miejsc sanatoryjnych. W samym Łagowie o uzdrowisku mówi się od prawie 50 lat. Zadanie to jest także w dokumentach strategicznych gminy.

W tym stanie rzeczy władze gminy poprzedniej kadencji postanowiły zrealizować to zadanie - trudne, ale realne i z szansą wprowadzenia Łagowa do ekskluzywnego grona niespełna 50 uzdrowisk w Polsce - miejsc w większości pełnych kuracjuszy i turystów przez cały rok.

Na wniosek wójta - radni gminni przydzielali środki finansowe na niezbędne badania środowiskowe przez profesjonalne instytucje i na opracowanie podstawowego dokumentu tj. operatu uzdrowiskowego. Żadna to sensacja,gdyż każdy projekt, chociażby unijny wymaga nakładów przygotowawczych.

W trakcie realizacji projektu Instytut Geografii PAN, po stosownych badaniach, potwierdził bardzo dobre, lecznicze walory środowiskowe Łagowa. Mocno zaawansowane było też opracowanie operatu uzdrowiskowego a prace z nim związane na bieżąco były konsultowane z Wydziałem Uzdrowisk Ministerstwa Zdrowia, którego przychylny projektowi naczelnik sobiście odwiedził Łagów w ubiegłym roku. Operat uzdrowiskowy jest dokumentem, na podstawie którego najpierw Min. Zdrowia, a później Rada Ministrów podejmuje decyzję o nadaniu statusu uzdrowiska. Ta procedura trwa około 2 lat. Stąd podawany wcześniej termin finalizacji projektu w roku 2016/2017.

Ostatnim, choć bardzo ważnym problemem w zamknięciu operatu,była lokalizacja tzw. stref ochrony uzdrowiskowej A, B i C, które wprowadzają pewne ograniczenia ze względu na leczniczo-zdrowotne wymogi miejsca. Zadanie nie jest łatwe, ale możliwe do rozwiązania,ponieważ istnieją warianty lokalizacji stref, zwłaszcza strefy A. Pierwszy to ten obejmujący m.in. centrum Łagowa. Drugi,to teren przy odwiercie wody mineralnej na północ od Łagowa, poza centrum.

Należy przeprowadzić rzetelną analizę tychy:o najmniej dwóch możliwości i podjąć optymalną decyzję. Nieuczciwe jest mnożenie uciążliwości, zwłaszcza nieistniejących i straszenie nimi ludzi. A oto opis spraw, które są przekłamane, niedopowiedziane i przez to zmanipulowane a także wielkich korzyścią których wójt i jego otoczenie nie mówią wcale. Niezbedne jest przywołanie ustawy z 28.07.2005r.o lecznictwie uzdrowiskowym, uzdrowiskach i obszarach ochrony uzdrowiskowej oraz o gminach uzdrowiskowych, która niemal w całości reguluje i objaśnia problem o którym mowa. Dalej ta ustawa będzie przywoływana skrótem „ustawa".

Prawdziwą groteską jest lansowana wytrwale przez wójta opowieść, która już w grudniu ub.r. tak brzmiała dosłownie: „Są pozytywne strony tego, że będziemy uzdrowiskiem. Ale jest też dużo negatywnych tematów np. jeżeli chodzi o opał - używanie opału - węgiel kamienny, węgiel brunatny, absolutnie, mieszkańcy tego nie wiedzące np. tych opałów nie będzie można używać".

Jeden z radnych interpelował wnioskując o proste podanie podstawy prawnej tej odkrywczej opinii. Wójt odpowiedział zawile, ale prostego zacytowania wnioskowanego tekstu przepisu prawnego nie podał.

A stało się tak dlatego, że zakazu palenia węglem czy drewnem nie ma! Takiego zakazu ustawa nie zawiera. Proponuję wójtowi by odwiedził teraz późną jesienią lub zimą któreś z naszych uzdrowisk, przekonał się jak tam jest naprawdę i by przestał już straszyć ludzi. Oczywiście docelowo jest stan bez dymów z kominów w uzdrowisku byłby jak najbardziej pożądanym, ale to logiczna przyszłość i zapewne ukłoni się ustawa antysmogowa, którą nie kto inny jak wójt będzie mógł ,a nie musiał wdrażać.

Wójt nagłaśnia też, że bardzo martwi się iż z powodu uzdrowiska nie będzie możliwości inwestowania. A zamiary ma wielkie: chce tworzyć strefę - raz gospodarczą^innym razem ekonomiczną. Nie jest precyzyjny,a szkoda bo wypowiadając się publicznie powinien wiedzieć, że jeśli myśli o strefie ekonomicznej to takiej strefy nie stworzy, niezależnie od tego jak bajecznie brzmiałyby jego opowieści. Warunkiem jest wybudowanie węzła autostradowego w Gronowie a przecież wiadomo, że stanie się to za lat kilka, a raczej kilkanaście!

Ponadto hossa stref ekonomicznych jest przeszłością.Przywileje podatkowe zostały radykalnie ograniczone. Horyzont czasowy ich funkcjonowania to 2026 rok,a więc nie ma czasu,ani pieniędzy na stworzenie kosztującej wiele milionów złotych infrastruktury technicznej. Nieruchomości nie są własnością gminną - funkcjonujące strefy dysponują setkami hektarów już gotowych do inwestowania działek w lokalizacjach zabezpieczających fachowych pracowników.

Zamiast opowiadać niedorzeczności o strefie ekonomicznej, wójt powinien lobbować za szybką budową węzła autostradowego co niestety mu nie wychodzi. Tylko tym zachęci inwestorów już czekających w blokach startowych i nie tęskniących wcale na strefę ekonomiczną. I wbrew zmartwieniom oraz przekłamaniom wójtą, powstanie uzdrowiska w Łagowie wcale nie przeszkodzi zamiarom inwestorów ani w Gronowie ani w Łagowie,ani nigdzie indziej. Ustawa zabrania budowy tylko zakładów przemysłowych. Dosłownie produkcyjnych - zapewne z dymiącymi kominami, dużym hałasem, szkodliwymi odpadami itp. A w takie obiekty nikt tutaj nie miał i nie ma zamiaru inwestować. Nikt nie będzie budować tu fabryk. Każdy rozważny inwestor będzie myślał o specyfice regionu - o turystyce, usługach, logistyce i w przyszłości o inwestycjach uzdrowiskowych. Zresztą troska wójta o inwestorów nie jest szczera. Jego nieukrywana niechęć do uzdrowiska bardzo komplikuje sprawę właśnie inwestorowi, który wydał już ponad 1.3 min zł na budowę wytwórni i pijalni wody mineralnej o pow. 800 m.kw. przy wybudowanym ponad 30 lat temu odwiercie leczniczej wody zakładając, że powstanie w Łagowie uzdrowisko.

Inwestor stworzy też miejsca pracy/ ale wójt pracą dla mieszkańców się nie przejmuje. Woli straszyć ludzi uzdrowiskiem !? Inne lokalne strachy są głównie związane ze strefą "A" ochrony uzdrowiskowej, takie jak: brak możliwości budowy budynków mieszkalnych, garaży wolnostojących, dużych obiektów handlowych, stacji paliw, parkingów powyżej 30 miejsc, warsztatów samochodowych, wędzarni, garbarni itp., czy też organizacji rajdów motorowych i imprez masowych.

Jak wyżej wspomniano są dwie możliwości lokalizacji strefy „A". Atrakcyjniejsza jest lokalizacja w centrum Łagowa bo tylko tu można stworzyć „kurort z duszą", z dzielnicą zdrojową ze zrewitalizowaną średniowieczną starówką, z parkiem zdrojowym ze ścieżkami spacerowymi i z tężniami tworzącymi specyficzny mikroklimat uzdrowiskowy itp. Ustawowe ograniczenia nie są wcale tak istotne jeśli przyjąć, że omawiany obszar jest już niemal finalnie zabudowany domami, parkingami i większymi obiektami handlowymi. A ponadto nie ma zakazu budowy pensjonatów jako obiektów charakterystycznych dla uzdrowiska. Stację paliw w Łagowie niedawno zlikwidowano ze względu na straty, inne są w ilości optymalnej. Imprezy masowe też można organizować, jeśli znajdą się one w harmonogramie imprez gminnych. Straszenie, że po dodaniu do nazwy miejscowości dodatku „Zdrój" trzeba będzie wymieniać dowody osobiste, prawa jazdy czy dowody rejestracyjne też jest przekłamaniem gdyż nie znajduje podstaw w obowiązującym prawie.

Przywoływany jest też brak zakładu lecznictwa uzdrowiskowego. Otóż na etapie opracowywania operatu uzdrowiskowego nie jest to warunek niezbędny. Wystarczą dane o planach w tym zakresie.

Od niedawna wójt dokonuje wrzutki mającej świadczyć o tym, że intensywnie myśli i troszczy się o uzdrowiskową przyszłość Łagowa. Mówi o utworzeniu obszaru uzdrowiskowego. Niestety znowu coś usłyszał ale nie chciał doczytać ustawy. Ustawa mówi o obszarze ochrony uzdrowiskowej/ a warunki utworzenia takiego obszaru są niemal identyczne z utworzeniem uzdrowiska - różnią się tylko brakiem konieczności powstania zakładów lecznictwa uzdrowiskowego. Opowieści wójta są więc irracjonalne.

A więc strachy wójta należy odesłać do śmietnika. Utworzenie uzdrowiska w Łagowie,to nie mrzonki, ale realna, strategiczna szansa gminy,dająca ogromny prestiż i unikalną możliwość znalezienia się w ekskluzywnym gronie niespełna 50 takich miejsc w Polscy a przez to znanych i sławnych w kraju i za granicą. Taka pozycja regionów pierwszym rzędzie w trybie mnożnikowym budzi zainteresowanie inwestorów, a przez to pobudza dynamiczny rozwój regionu. Powstają dziesiątki i setki nowych miejsc pracy - każde miejsce sanatoryjne generuje 6, a nawet 8 miejsc pracy w szeroko pojętej obsłudze kuracjuszy. Przede wszystkim region uzdrowiskowy zaczyna tętnić życiem cały rok,a nie 4 m-ce jak Łagów teraz.

Kuracjusze żyją w obiektach sanatoryjnych ale zwiedzają okolice, chodzą do lokali, sklepów, do bibliotek i na imprezy kulturalne. Do kuracjuszy przyjeżdżają krewni i znajomi, którzy nocują w hotelikach I pensjonatach jakich w Łagowie i okolicy jest wiele. Należy wezwać właścicieli hoteli i hotelików, lokali gastronomicznych, obiektów handlowych, właścicieli firm usługowych i oferujących drobne usługi turystyczne, producentów rolnych i wszystkich mieszkańców do sprzeciwu szkodzących ich interesom-działaniom obecnego wójta gminy.

Jak wspomniano na wstępie,utworzenie uzdrowiska w Łagowie jest też zadaniem samorządowych władz województwa. Nie mogą one stać obojętnie wobec tego, co wyrabia obecny wójt Łagowa.

Wójtowie się zmieniają. Po Panu Czesławie Kalbarczyku przyjdzie przecież wójt kompetentny, ambitniejszy i chętny do ciężkiej pracy za pieniądze podatników i zrealizuje to wielkie zadanie, jakim jest utworzenie uzdrowiska Łagów Zdrój.


Antoni Ryszard Oleszkiewicz

Łagów 2015





Od Redakcji "Klimatów Łagowskich"


Autor był trzykrotnie Wójtem Łagowa i wniósł najwięcej w rozwój tej miejscowości ( 2 x niepełne kadencje, 1 x pełną ).

Ryszard Oleszkiewicz w porównaniu, okazał się twórczą osobowością, aktywną przez lata, ambitnie walcząc o nowe i nowe przedsięwzięcia i z szansą na status miejski ŁAGOWA i miejscowośc sanatoryjną, całorocznie leczącą wodami, mogącą być lokalnie pierwszym uzdrowiskiem w województwie lubuskim. Śmierć Ryszarda Oleszkiewicz w październiku 2017 roku zabrała szanse, przymiarki i możliwości Łagowa do grobu. Łagów przegrał dążenia do zaistnienia w kraju. O innych niepowodzeniach Łagowa w latach 2014--2018 w najbliższym numerze "Klimatów Łagowskich".

Ryszard Bryl


zamek joanitów






17 lipca 2016


Co to by mogło być? - Mutant lokalny - Łagów po 1975 r.


Otrzymałem po znajomości opracowanie pt: Plan ogólny zagospodarowania przestrzennego Łagowa w latach 1974 - 1975 r. Autorzy planu mgr Krystyna Nahorska, mgr inż. Antoni Piekarz i inni, z dawnej Wojewódzkiej Pracowni Urbanistycznej.

Opracowanie oczywiście sztabowe, z socjalistycznym zacięciem i rozmachem, kreślące takie widoki, że strach gdyby już tak realizowano. Zespół autorów roztoczył wizje i perspektywy, które dla pamięci naszej małej rzeczywistości w 2013 roku są oczywiście nieaktualne, nigdy ich nie realizowano, ale też nic nie stało w miejscu - Łagów miał lepsze i gorsze momenty o czym sukcesywnie piszemy w „Klimatach Łagowskich" od pięciu lat. Całość tekstu, to tylko część założeń, smaczków i niemożności wówczas i w porównaniu obecnie.

Warto wiedzieć jak mogło być, gdy snuto wizje w pracowniach urbanistycznych choć korzystano też z zasobów innych instytucji tego samego okresu m. in. Zjednoczenia „Uzdrowiska Polskie", Fundusz Wczasów Pracowniczych Ciechocinek, PKP Poznań, UW Zielona Góra, a także innych władz, instytucji i decydentów.

W opracowaniu przyjęto, że Łagów i Łagówek ma w 1972 r. - 1701 mieszkańców (Łagów 1441, Łagówek 260 osób).

Łagów w 1990 r. będzie już miał dominującą funkcję lecznictwa uzdrowiskowego o 2.500 łóżkach, a mieszkańców związanych z jego obsługą na połowę tej liczby. Dodatkowo turyści i wczasowicze, co po 1990 zapełnią Łagów do 5.500 mieszkańców pomijając przeliczenia typu 0,7 osoby na łóżko, czy 0,5 osoby na turystę!?

Łącznie, liczba ludności stałej i sezonowej przyjmowana była dla Łagowa na 10-11 tys. osób. Przyjmowano w prognozie na lata 90 - te XX wieku, że dominującą funkcją Łagowa będzie lecznictwo uzdrowiskowe i stąd te nowe, duże liczby w tak małym obszarze. Oczywiście okazały się fikcją. Łagów, władze powiatowe i wojewódzkie oczywiście miały wiedzę, że była to już przed II wojną światową miejscowość wczasowa, kurortowa i też nastawiona wówczas na rozwój i napływ wczasujących.

W Łagowie, funkcja wypoczynkowa została zapoczątkowana decyzjami dyrekcji FWP Ciechocinek, aby proponować, adaptować i uruchamiać ośrodki wczasowe - Zamek FWP, Bajki FWP, prywatne kwatery, „wczasy pod gruszą" co zwiększało ilość wypoczywających i ilość miejsc. W latach 1960 - 1965 powstają ośrodki wczasowo - wypoczynkowe i sezonowe, ZMS - pod namiotami przy Zameczku, Ośrodki POSTiW - Promyk z bazą campingową, Ośrodek ZG ZNP przy nowej wówczas szkole, Ośrodek Wczasowy - na Sokolej Górze, Ośrodek Schroniska Młodzieżowego na tzw. cyplu z kierownikiem p. Zbigniewem Szarkiem, Ośrodek Wczasowy z bazą campingową koło starego boiska sportowego, także półwyspu, kierowanym przez p. Zbigniewa Ziółkowskiego. Przy ul. Mostowej 1, były sezonowe wczasy pracowników PGR. To pokazywane tutaj zestawienie, daje w domyśle liczbę ludzi, sprzętu, imprez, bazy gastronomicznej, które się rozwijały. W szkole podstawowej w Kosobudzu funkcjonowało Szkolne Sezonowe Schronisko Młodzieżowe - także baza dla grup wędrownych, w łagowskiej Tysiąclatce, baza letnia dla wędrownych grup młodzieżowych jako kolejne schronisko. Z tego nie pozostało nic! Te bazy, to namioty, campingi, pawilony mieszkalne idą w niepamięć, ruinę, pod rozbiórkę.

Dla porównania fragmenty opisu stanu z 1972 r. i prognozowanej bazy na 1990 r. /ilości osób/.


St

Akcenty tamtych obozów, wczasów, schronisk uległy po 1990 r. zamianie na obiekty wyższej klasy, lepszej użyteczności, rozwiązano lub poniechano działalności jako nieopłacalne, niedotowanie finansowo itp. W omawianym okresie Łagów miał lokalnie 5 zakładów przemysłowych i punktów rzemieślniczych zatrudniających 118 osób w tym 15 kobiet. Całość pracy to charakter usługowy, na lokalne potrzeby Łagowa.

Tartak przy ul. Chopina, zatrudnienie 65 osób i jest to od lat największy lokalny zakład przemysłowy w Łagowie położony na 3.49ha. W latach 70 tych jego stan techniczny oceniano jako dobry. Przewidywany do likwidacji. Gorzelnia w obszarze Zakładu Rolnego przy ul. Mostowej z zatrudnieniem 5 osób, produkcją 120 tys. litrów surówki spirytusowej rocznie.

Masarnia - przy ul. 22 Października 1, stan obiektu zły, obiekt poniemiecki o tej samej funkcji, ciasny, niesprawny, z zrzutem nieczystości do j. Trześniowskiego. Jest w trakcie budowy obiekt nowy GS-owskiej masarni przy ul. Chopina na obiektach czynnego tartaku o pow. 0.5 ha.

Piekarnia - obiekt miejscowego GS - przy Dworcowej 4, od czasu powojennego przy ul. 22 Października, poniemiecki, stary technicznie. Nowy obiekt na wyznaczonych terenach pod obiekty przemysłowe przy ul. Chopina, za tartakiem, nową piekarnią, masarnią. Pow. działki 0.30 ha.

Stolarnia - obiekt przy ul. Sulęcińskiej - stary, ciasny, tymczasowo utrzymywany na potrzeby lokalne na powierzchni 0.030 ha.

Młyn elektryczny - k. Jemiołowa, placówka do przemiału zbóż na mąkę, otręby, tracący swoje znaczenie ze względu na brak rozwoju rolnictwa, (ostatecznie zamknięty w......r.) sprzedany, nic się nie dzieje.

GS SCh - Gminna Spółdzielnia Samopomoc Chłopska, to także stary poniemiecki plac handlowy magazynów i składów stacji PKP. Obiekty są remontowane, przystosowywane na bieżące potrzeby - skupu trzody chlewnej, cukiernię, punkt z materiałami opałowymi i budowlanymi. Ułatwieniem jest bliskość transportowa w obie strony PKP. Do 1990 r. nie są przewidywane inne, nowe obiekty przemysłowe.

Rolnictwo Łagowa jest skromne z istniejącymi glebami ki. V i VI. Łagówek ma ki. IV a i IV b, funkcjonują słabe kółka rolnicze w Jemiołowie i Łagówku i dla rolników uprawiających małe kilkuhektarowe obszary ziemi nie dające źródła utrzymania pełnego. Stąd tzw. chłoporobotnicy. Pierwsze lata po osiedlaniu struktura upraw była lepsza rolniczym zainteresowaniem, obecna nie rokuje rozwoju. Zasadniczym elementem krajobrazowym na Ziemi Łagowskiej są lasy i rezerwaty przyrody, jako ciekawe obiekty pozostałości i pielęgnacji lasów kilku pokoleń, w tym niemieckich. Przyszłościowo obszary leśne wykorzystywane w sposób planowany na obszarze krajobrazu turystycznego i pomników przyrody, oraz z krajobrazami zasługującymi na ochronę - i to jest robione nadal.

Dzisiaj przeglądając założenia projektowane, trzeba wyraźnie zaznaczyć pełne niepowodzenie w rolnictwie - tylko niektórzy gospodarują nadal i na większych obszarach, rozwiązano PPGR-y nie potwierdziły się i nie wystartował rynek warzywnictwa i sadownictwa pomimo zapotrzebowania lokalnej kuchni wczasowej? Tym samymi wiąże się to z nie potwierdzeniem rozbudowy uzdrowiskowej. „...Ze względu na prognozowany charakter sanatoryjno - uzdrowiskowy Łagowa, uciążliwe usługi związane z okolicznym rolnictwem, projektuje się ich zlokalizowanie w jednostce osadniczej, rozwojowej w Toporowie, w której znajduje się wielozakładowe gospodarstwo PPGR. Będą to przede wszystkim usługi związane bezpośrednio z produkcją rolną, obsługą weterynaryjną, doradztwem specjalistycznym i zaopatrzeniem rolnictwa, skupem i składowaniem produktów rolnych, transportu, remontem maszyn i innych". Z uwagi na potrzeby regionalnej gospodarki rybackiej planuje się zarybianie jezior, odławianie ryb, hodowlę. Z tego co powyżej nie zrealizowano nic interesującego, a wręcz przeciwnie - destrukcja weszła i unieszkodliwiła prognozy (przyp. red.).

Przeglądając zapisy prognoz w zakresie mieszkalnictwa i pomijając nieudane prognozy „uzdrowiskowe" Łagów miał w zasobach 186 budynków mieszkalnych co dawało 1.195 izb mieszkalnych o 18.084 m powierzchni użytkowej, a to dawało wskaźnik 1,5 mieszkańca na izbę i 13.5 m2 na mieszkańca.

W układzie przestrzennym Łagowa lat 70 - tych jak pisali autorzy, można wyodrębnić 4 zespoły mieszkaniowe o odrębnych cechach układu urbanistycznego, różnych okresach budowy, różnym stanie technicznym. Cytuję z zapisu oryginału:

1. Zespół mieszkaniowy na terenie obecnego centrum osiedla (przesmyk) obejmujący ulice: Toporowską, Sulęcińską Paderewskiego, Chrobrego, Kościuszki, Zamkową Mostową. Zabudowa w tym zespole najbardziej zróżnicowana od budynków parterowych do 3 kondygnacyjnego. Charakter zabudowy w większości zwarty, z pierzejami zabytkowymi między Bramą Polską a Bramą Brandenburską. Zespół posiada największą ilość budynków o złym stanie technicznym. Na stan techniczny budynków duży wpływ wywiera usytuowanie równoległe do warstwie co powoduje narażenie na działanie spływających wód opadowych. Zespół nie posiada osiedlowych urządzeń sanitarnych, mieszkańcy nadal zaopatrują się ze studni publicznych widniejących co jakoś czas, na poboczu ulic i chodników lub studni przydrożnych na podwórzu, a nawet w domu (pompy uliczne).

2. Zespół mieszkaniowy Osiedle Lecha, zbudowany w latach 1933 - 43, przeznaczony był dla pracowników leśnych. Stan techniczny budynków dobry. Istnieje czynny hydrofor osiedlowy, urządzeń odprowadzających ścieki sanitarne - brak.

3. Zespół mieszkaniowy przy ul. 22 Października i Ogrodowa. Wiele budynków w zespole nie przekracza w większości 50 - tych lat. Powstał z chwilą uruchomienia tartaku. Zasadniczy wpływ na ukształtowanie zespołu miało wybudowanie linii kolejowej Toporów - Międzyrzecz. Budynki przy ul. Ogrodowej posiadają hydrofor.

4. Zespół mieszkaniowy Kolonia Łagów, też budowany po 1930 roku położony w północnej części osiedla, na regularnym układzie prostopadłych dróg. Jest to zabudowa typu zagrodowego. Stan techniczny budynków dobry.

Pozostając przy prognozach, perspektywach mieszkalnictwa do 1990 roku przy 5.500 mieszkańcach stałych w Łagowie - nie warto przywoływać liczb nowego budownictwa, gdyż nic takiego nie zaistniało! (str. 29 opracowania), /pomijając budownictwo prywatne - red./

W pracowniach urbanistycznych planowano w Łagowie także nowe powierzchnie administracyjne, co z 5.500 osób mieszkańców stałych będzie stanowić ca 4% ludności czyli 5.500 x 4 = 220 osób, a to wymagać będzie 220 x 15 m2 = 3.300 m2 pow. użytkowej. Te założenia przyjmowano jako obiektywne, konkretyzujące się uzdrowisko, rozwój, statut miejski (przyp. red.).

Kontynuując przegląd spraw niezrealizowanych - przytoczmy, że w miejskim już, uzdrowiskowym Łagowie będzie trzeba mieć żłobek o 46 miejscach, dzieci w szkole 10 - cio letniej może być 825, dla których potrzebny będzie jeszcze 1 obiekt szkolny na 12 izb lekcyjnych (przy 11 już istniejących). Przedszkolnych miejsc będzie potrzeba 270 czyli 9 oddziałów, a to wywoła potrzebę wybudowania dwóch nowych obiektów... Przewiduje się potrzebę budowy nowej przychodni zdrowia na terenie ośrodka centralnego.

Świetnie na papierze planów urbanizacyjnych prezentują się perspektywy usług zdrojowych, sportowych, obsługi, gastronomii, kultury itp. Atrakcji całorocznych w rozbiciu na ludność stalą i sezonową: np. kino letnie na 1.000 osób:

- stołówki i kawiarnie (200 miejsc w domu zdrojowym),

- pijalnia wód, plaża, basen, park gimnastyki leczniczej, zakład przyrodo - leczniczy, dom zdrojowy (sala koncertowa, kino stałe 800 miejsc),

O wypełnieniu przestrzeni dla ludności stałej, zapotrzebowaniu na inne budowle, warsztaty, usługi, punkty rzemieślnicze - także nie rozwodzę się i nie przytaczam, gdyż nie mogły one zaistnieć w nawet 1 procencie. W planach był zakreślony nowy cmentarz lokalny o pow. 2 ha, na wschód od Łagowa, na terenach wtedy PGR-u. Należy podkreślić wartościowe planowanie ochrony zieleni urządzonej i znaczącej ochroną całości obszarów przyrodniczych, (ale czy byłaby chroniona - red.).

Łagów lokalny, Łagów uzdrowiskowy, Łagów w rozwoju komunikacji, będzie wymagał nowych decyzji i takie ma planowanie (przyp. red). Linia kolejowa, to linia o charakterze lokalnym, nie mająca znaczenia w układzie krajowym, tylko 20% wykorzystania 3 parami pociągów – 6 przejazdów.

Nie rokuje rozwoju i zmniejsza się ruch pasażerski, kolejowy, przy braku połączenia z większymi ośrodkami kraju, a tym samym rośnie znaczenie komunikacji PKS. Tutaj mamy już informację, że DOKP Poznań nosi się z zamiarem w perspektywie likwidacji linii. Tutaj też może być jednak inaczej, jeśli będzie realizacja uzdrowiska. Zarezerwowano przy stacji 1 ha ziemi na ewentualną przebudowę dworca PKP.

W taki sposób rosły w znaczeniu przewozy samochodowe - ciężarowe i osobowe i tak pozostaje. Połączenia drogowe, ich remonty, naprawy, poszerzanie i lepsza nawierzchnia pozwala na przemieszczanie się wg. własnych potrzeb. Łagowska stara, zabytkowa zabudowa jest utrudnieniem, a w zimowej porze przy dużych opadach śniegu znaczną trudnością.

Kolejny raz nie przytaczam przykładu jak miało być w koncepcji układu drogowego w Łagowie , gdyż nie zaistniał, a jego prognozy były rewolucyjnie złe... (przyp. red.). Stare nie zawsze da się połączyć z nowym. Jeśli więcej osób, większa motoryzacja, więcej potrzeba paliwa - dobrze, w prognozach kurortu, zdroju, był 1 nowy obiekt na obrzeżu (przyp. red.). Fakt prawdziwy - brak po 2010 r. CPN w Łagowie. Czy mamy rozwój, postęp, działania na rzecz? Co mamy!?

Łagów zrobił poster/w ostatnich 40 - tu latach w ochronie i przesyłaniu wody konsumpcyjnej, oraz odprowadzaniu ścieków. Już w latach 70 tych były istotne prognozy, jak być powinno i jak jest. Co się zmieniło i musiało zmienić, pisaliśmy w Nr 4/16/2012. Nowe przedsięwzięcia w minionych latach pozwoliły poprawić jakość wody pitnej, usunąć studnie i pompy uliczne z już wodą niezdatną do picia (po 1985 r.), zracjonalizować zasoby wody w PGR Łagów, gorzelni, tam też istniejących odstojników brudnej wody powracającej do jeziora łagowskiego. Już wtedy ukierunkowano gospodarkę wodno - ściekową budując oczyszczalnię ścieków w Gronowie k/Łagowa. Był to ważny krok naprzód, gdyż dotychczasowe urządzenia lub ich brak zanieczyszczały wody jeziorowe, a ówczesna aktywna działalność dużych obiektów wczasowych powodowała dużą produkcję nieczystości. To też były pierwsze kroki i przymiarki choć siermiężne, lokalne, do przybliżania się Łagowa do miejscowości zdrojowej i to trwa, i to się teraz potwierdza, a sieć kanalizacji, gazowa sieć lokalna, jeszcze podnosi jakość czystego powietrza, typu uzdrowiskowego.

Był też Łagów, a potem okolica naszpikowana wczasowiczami na 1-2 dni, dwa noclegi pobytowe przez wędrujących dalej w Polskę, wczasowiczów „Pod Gruszą", odwiedzinami rodzin i znajomych z Polski, bo to ciekawa miejscowość, czyste jeziora - to trwa.

Pisząc o niezrealizowanych projektach tamtego Łagowa oczami wyobraźni, rozumowo właściwie oceniając, byłby to wielki „przerób" ludzi, tutaj lokalnie - ale czy byłby tak uroczy jakim pozostał ?! Czy byłby nowoczesny, czy bardziej byłyby dostrzegane niedogodności, ale też byłby zadeptywany i zaniechany! Coś za coś, jak zawsze - może nowoczesny, miejski na nowym miejscu budowany – duży kawałek Łagowa prostokątny i kwadratowy, wzorem budowanych obiektów lat 70 - tych. Czy byłoby ostatecznie, nowocześnie, ładnie? Czy byłoby to rzeczywiście najlepiej rozwiązane otoczenie przyrodnicze?!

Tym tekstem chciałem pokazać dążenia, trendy, założenia, rewolucje i rewelacje założeń projektantów czasów nieodległych. O tym co się udało zrealizować, oddalić, przegrać - każdy może sobie przemyśleć - dobrze to czy źle!? Tak mogło być!


Opracował i wybrał:
Ryszard Bryl





Objaśnienie i uzupełnienie od redakcji:


  • Piekarnia przy ul. 22 Października/Łazienkowska (czyli p. Stolarek), następnie w obiektach GS Łagów i prognoza na Chopina…

  • PTTK k/boiska sportowego na tzw. też cyplu – najpierw P. Janikowski, potem Zb. Ziółkowski – jako kierownicy…

  • Jeszcze kolejną formą wczasów w Łagowie Lubuskim lat 60-tych były wczasy letnie kolejarzy, w wagonach kolejowych, ustawionych na stacyjnej bocznicy, z całą konieczną prostotą, żywienia, zakupów, pichcenia po cygańsku lub żywienia według własnego wyboru lub w lokalach.

  • Ulica 22 Października ze względu na swoją długość, została podzielona administracyjnie na dwie ulice: 1 Lutego i Leona Pineckiego.






4 lutego 2016


Haus Brandenburg

Parkallee 14

15517 Fürstenwalde


Jesteśmy niezależnym, prywatnym pismem, które poszukuje materiałów i opisuje stary Lagow do 1945 r. i sprawy Łagowa po 1945 i obecne, łącząc także tematy regionalne. Pismo jest wydawane od 2009 r. w wersji papierowej jako „Klimaty Łagowskie, kwartalnik, oraz od 2015 od czerwca, jako strona internetowa _www.klimatylagowskie.pl.

Nieustannie poszukujemy tematów, współpracujemy z byłymi mieszkańcami Lagow, którzy 1x w roku przyjeżdżają do dawnych swoich miejsc zapamiętanych z dzieciństwa. Spotykamy się w Urzędzie Gminy u wójta i prywatnie jako grupa robocza polsko-niemiecka – H. Sommer, Christa Weidlich geb. Zajonczek, Annita Zajonzek – Müller i in. Łagów prowadzi też Izbę Pamięci gromadząc dawne fotografie, wspomnienia, opisy, broszury, książki, obrazy itp.

Aby konkretyzować tematy już poruszane i do których należy powracać, potrzebujemy nowych, lepszych informacji jakie mogły zachować się w Waszych zbiorach. Jeśli jest to możliwe, to proszę o odpowiedź na niżej podane pytania i czy można nadesłać kolejne:

  • W Łagowie jest dawny budynek Pastorhaus/Kinderhaus przy dawnej ul. Ring – ostatni mieszkaniec pastor Fr. Müller, potem emeryt do śmierci w 1934 zamieszkiwał na Tiergartenhöhe. Jaka była data wybudowania tej budowli, mówi się o 1842, podobnie jak w Poźrzadle/Spiegelberg – oba w rękach prywatnych, zadbane.

  • Dom Szewca do 1945r., szachulcowy na Ring – Podzamcze, teraz siedziba Izby Pamięci i Informacji Turystycznej – kiedy obudowano tymi domami Podzamcze, także w parku i przy Bramie Marchijskiej?

  • Kurhaus i Informacja Turystyczna dr Alhefelda do 1945r. przy ul. Joanniterstrasse, blisko pomnika, blisko sali gimnastycznej! Jak funkcjonowały te instytucje i jak dynamicznie od 1932r.? Od kiedy istnieje ten obiekt w miejscu opisywanym? Czas budowy.

  • Dzieje Stowarzyszenia – Męski Związek Gimnastyczny e.V. z w/w salą do ćwiczeń, I-szą plażą z 1920 roku i in. informacje o Zakładzie Kąpielowym Gimnastyków. Tutaj nie mamy żadnej wiedzy jak było! Sprawność działania, nazwiska, zawody, wyniki w Brandenburgii itp.?!

  • Wspomina się, że Lagow miał przy ul. Fußweg prywatny szpital (klinikę dziecięcą lub podobne) dr Krelle – po zakończeniu działań wojennych II – V 1945 mieściło się tam radzieckie wojskowe biuro GPU – NKWD rozliczające w okolicy osoby związane z SS, Wermachtem i in. ukrywające się i swoje związki z NSDAP. Jakie są fakty do 1945 roku – Mam „0” informacji.

  • Do kogo należały obszary Simonshöhe, Pottashütte blisko Buchmühle i Buchwald (teraz to na mapie góra Jemiołów) – kiedy kończył się tam dobry czas gospodarowania? Mam pocztówkę.

  • Czy folwark, kolonia Kalkofen był w administracji gminy Sternberg/Torzym, czy gminy Lagow/Łagów i od kiedy zaistniał na jeziorem Malz/Malcz. Jakie było przeznaczenie tego obszaru turystycznie już zagospodarowanego z działem gastronomii i pokoi gościnnych – komu podlegał ten obszar? (tereny prywatne, komunalne?) np. p. Gerlach?!

  • Interesuje naszą redakcję czas budowy i funkcjonowania oraz wykorzystania w codzienności młyna wodnego na rzece Łagowa – Grünower Mühle (data powstania, zdjęcie właściciela, technika mielenia), obszaru przyległego i gastronomii tam działającej.

  • W Gronowie przy stacji kolejowej, istniała budowla prawdopodobnie prywatna produkująca surowy spirytus dla przemysłu. Jak było ? W Polsce do lat 80-tych XX wieku była tam produkcja win owocowych z owoców pozyskiwanych z sadów rolniczych i od rolników indywidualnych. Budynki istnieją jako nieczynne i w rękach prywatnych do dnia dzisiejszego.

  • Nadal (od 2009 r.) red. „Klimatów Łagowskich” poszukuje zdjęcia stacji kolejowej Lagow przed jej pożarem w II 1945 r. Nic nie funkcjonuje w obiegu publicznym od 70-ciu lat!

Na te pytania chciałbym uzyskać nowe, wartościowe informacje gdyż coraz mniej jest osób, którzy jeszcze żyją z tamtego okresu. Czyli ubywa „młodzieży” 80+. Mam też kolejne pytania!

Te pytania zamierzam także umieścić w internecie, w „KŁ” w j. niemieckim.

Ten tekst skierowany do archiwum Haus Brandenburg potraktowałem tak, jakbym pisał i pytał pracowników UG Łagów, Izby Pamięci czy też mieszkańców Łagowa. Niestety to są ludzie i sprawy po 1945 i nie mają nic istotnego do powiedzenia o czasie do 1945 – ich tutaj nie było…

Liczę więc na Fürstenwalde, przychylność pracowników tam zatrudnionych chęć udostępniania wiadomości ze zbiorów archiwalnych. Mój zamiar, to opisywać to co tutaj było, pokazywać jak było, jak wyglądał dzień powszedni i tutaj realizowana tradycja. Tak jak wszędzie ona się tworzyła. Pytania o Łagów teraźniejszy kierowałem w III/2015 do wójta UG Łagów p. Czesława Kalbarczyka nie uzyskując odpowiedzi czyli pytania ponowimy i być może rozszerzymy realnie zakresowo. Jest o co pytać! Jest taki dobry czas, że trzeba poszukiwać wiadomości, wymieniać się nimi, przypominać jak było!


Pozdrawiam:
Ryszard Bryl









29 grudnia 2015


Łagów - Święta Bożego Narodzenia 2015 r.



Zwracamy się do Szanownych Czytelniĸów o nadsyłanie na pocztę elektroniczną Klimatów Łagowskich zdjęć fotograficznych dotyczących swiątecznego LAGOWA. Zdjęcia zostaną umieszczone na stronie Klimatów Łagowskich.


Zdjęcia wykonał:
Andrzej Mańkowski 2015 (9)
Ryszard Bryl 2012 (4)






^^ Do góry


Strona: [1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9]