Klimaty Łagowskie
9 sierpnia 2014
Album o Łagowie ze zdjęciami lotniczymi Macieja Kowalskiego
Jesienią 2013 roku wpadła mi w ręce książka – album na kredowym papierze pięknie, kolorowo wydany. Wpadły mi dzięki pobytowi w Łagowie kolejne dwa albumy, oraz kalendarz na 2014 rok. Tam pomieszczone zdjęcia są wykonane z lotu ptaka, z paralotni, ich autorem jest Pan Maciej Kowalski, niekonwencjonalny autor, paralotniarz, pasjonat nurkowania, instruktor zajęć wspinaczkowych i innych, człowiek nietuzinkowy, łagowianin.
Oglądane albumy, których jestem posiadaczem to zdjęcia z wysokości – nad dachami Łagowa, okolicznych wsi, nad lasami, których jest mnóstwo, nad ponad 300 metrowym mostem Radiowo Telewizyjnego Centrum Nadawczego koło Jemiołowa i wielu przysiółkami, osadami, jeziorami i obszarami pól uprawnych.
Łagów w obrazach, to piękne obrazy Łagowa, zdjęcia inaczej widziane dzięki smakowi, technice fotografowania, odwadze i hobby. Ile to było brzęczących, odważnych godzin w powietrzu, w paralotni, aby uchwycić obrazy z lotu ptaka. Zazdroszczę tych lotów, ale mam lęk przestrzeni i sporą wagę osobistą.
Łagów ma to, że i okolice ma ładne, do odwiedzenia turystycznego – nie wszędzie tak przychylna jest przyroda. Tak jest tutaj i latem i zimą. Albumy, są dostępne w sprzedaży. Warto się o nie postarać!
Są to tytuły:
1. Gmina Łagów z góry
2. Łagów z góry
Tekst i zdjęcia
Ryszard Bryl
Albumy można zakupić kontaktując się - z Panią Barbarą Kowalską tel.: 506 466 405, z Panem Maciejem Kowalskim tel.: 791 182 667, na stronie internetowej:-www.parafot.pl
11 lipca 2014
Konieczne parkingi w Łagowie, w sezonie..
/tekst powtórzony z 2009 r./
Jakkolwiek może i powinien być Łagów atrakcją turystyczną, kulturową przez cały rok, bo byłby to, co oczywiste lepszy interes dla miejscowych, to istnieje coś, co jest utrudnieniem latem, i stałym zagrożeniem dla wszystkich poruszających się – to ciasne chodniki, ciasne, wąskie ulice, brak w tym okresie parkingów dobrze przygotowanych; wjazdowych, dużych, rezerwowych, na potrzeby sezonu letniego, na przyjmowanie pojazdów.
W Łagowie aby być, a będąc, trzeba umiejętnie się poruszać tak pieszo jak i pojazdami. Ciasne ulice i wąskie chodniki są nie do poszerzenia, regulację pojazdów trzeba realizować grzecznością, przestrzeganiem przepisów, ostrożną, uważną jazdą pomiędzy pensjonatami, hotelami, restauracjami, bazami agroturystyki, obozami z namiotami itp.
Jest postęp, ale i wymóg – od strony Poźrzadła wjeżdżając do Łagowa, mamy zadbany i wytyczony parking przy ulicy Toporowskiej, parking na wiele pojazdów o różnych gabarytach.
To dobre i ważne miejsce, bo pierwsze na wjeździe dla tych turystów zorganizowanych i indywidualnych w pogodne dni, którzy idą z parkingu do czynnych, pierwszych placówek kąpielowych, przystani wodnych ze sprzętem jak łodzie, kajaki, rowery wodne, aby popływać po j. łagowskim, pospacerować, odwiedzić te miejsca, jakie są proponowane, istnieją, są oznaczone, dostępne w każdy dzień.
Trochę dalej, kilkaset metrów i powinien być już czynny, zbudowany, wielofunkcyjny parking łagowski, koło kina Świteź. To ciągle nie wykorzystana efektywnie spora przestrzeń w Łagowie, dawniej plac festynów 1- Majowych, przemówień przewodniczącego Gminnej Rady Narodowej, plac do piłki siatkowej i startów do lokalnych wyścigów kolarskich. Ten źle zagospodarowany plac mógłby spełnić uporządkowaną część parkingową, kulturalną i ogólnie estetyczną, wszak jest tam od zawsze sala kinowa, sala zgromadzeń na różne okazje.
Wspomniane wyżej place jako całoroczne parkingi wypełniają potrzeby przybywających od strony Poźrzadła, Jemiołowa aby dalej wędrować pieszo. Tylko tak postępując nie blokujemy ulic i Bram Łagowa… To kierunek zachodni Łagowa.
Od południa i wschodu, mamy drogi powiatowe, od Świebodzina przez Gronów, od Żelechowa, wjeżdżamy ul. Mostową lub 1 Lutego na teren Łagowa, mając już zauważalne ale nie zawsze oznakowane miejsca do parkowania wszelkich pojazdów. Dlatego wszelkich, gdyż w tej grupie do centrum Łagowa nie wjadą autobusy piętrowe i takie, które także gabarytowo przekroczą określone znakami drogowymi dopuszczalne wysokości, a niekiedy szerokość wjazdową Bramy Polskiej i Bramy Marchijskiej. To wymagany w Łagowie warunek parkowania lub uważnego przemieszczania się pojazdów dużych i ciężkich.
Tutaj także dodatkowym i nie oznaczonym w Łagowie, pozostaje nadal nośność mostku na kanale łączącym oba jeziora. Ten mostek, jednostronna tylko droga – chodnik dla pieszych, to oczywiście zbyt skromna, żeby nie powiedzieć zaniedbana droga dla wszystkich. Pilna pora o drugą nitkę chodnika nad kanałem, bezpiecznego chodnika, przejścia z małego parkingu do lokalu gastronomicznego i z powrotem…
Parking, jeśli zostanie rozsądnie i perspektywicznie przebudowany – Mostowa – 1 Lutego daje znakomitą przestrzeń (dla parkowania pojazdów, po szybkim zawsze zapełnieniu istniejącego już parkingu przy sklepach i UG). To parkingowe miejsce, to zdejmowanie pojazdów także z trasy drogowej od Lubrzy, Sieniawy czyli od strony nasilającego się ruchu letniego kanalizującego się najpierw w Świebodzinie na kierunek Lubrza, Łagów. To strona północna Łagowskiej rzeczywistości, przyjazdu i parkowania samochodów, miejsce już obszerne, bezpieczne, oświetlone.
Inną rezerwę widzę także, jako przestrzeń do oznakowania i parkowania, to teren PKP, jako tereny przestrzenne ale nieczynne gospodarczo (dobrze wykorzystać 1 listopada gdy odwiedzamy groby naszych zmarłych).
Łagów przy swoich walorach klimatycznych, krajobrazowych, będąc turystycznie znanym lokalnie i ogólnopolsko, ma zawsze szansę, szczególnie w sezonie letnim na korzystne „najazdy” wczasowiczów. To zawsze może być atrakcją, zarobkiem, pracą lokalnie ważną ale twórzmy warunki. Łagów wieś kurortowa, wieś gminna ma po podliczeniu więcej niż 10 parkingów ogólnodostępnych. To sporo, w sezonie letnim za mało. Policzyliśmy miejsca, gdzie się znajdują. Mniej lub lepiej udolnie,ale są to :
- Jadąc od Poźrzadła, przy ul. Toporowskiej, spory parking dla wszystkich pojazdów,
- Przy ul. Paderewskiego, parking przy blokach,
- Przy ul. Sulęcińskiej, parking obok Rewiru Dzieln. Policji,
- Duży parking obok kina Świteź,
- Niewielki parking przy Amfiteatrze,
- Niewielki parking na Podzamczu tradycyjnym,
- Średniej pojemności parking obok lokalu Pod Lipami,
- Niewielkiej pojemności parking przy kanale wodnym,
- Znaczną pojemność miejsc parkingowych przy ul. Pineckiego,
- Średnia ilość miejsc do parkowania obok Apteki i UG,
- Duży, prawie dopracowany parking na wszelkie pojazdy przy ul. 1 Lutego i Mostowej,
- Znaczną ilość miejsc parkingowych przy Mostowej.
Okolice już oznaczone jako stałe miejsca parkingowe, są letnią porą szybko zapełnione, zajęte w centrum wsi letniskowej, są małe, kilkumiejscowe i nie ma wolnych przestrzeni na tworzenie nowych stanowisk.
W tych miejscach nie powinno być żadnych autobusów, szczególnie, że można podróżować mniejszymi grupami, przewożąc uczestników busami, co w Łagowie ma swoje znaczenie.
Czy 2009 rok pokaże lepsze przygotowanie do sezonu letniego w Łagowie i okolicy, czy zauważymy lepsze działanie, sezonowe atrakcje, lepsze, konieczne oznakowanie?
Miejscowości turystyczne, żyjące sezonowo, najlepiej z turystów, nawet z kształtującej się pogody, muszą coraz sprawniej działać w zagospodarowywaniu przestrzeni i obszarów krajobrazowo atrakcyjnych. Być innymi w sezonie i zaskakiwać w nowym, kolejnym sezonie, formami, które zaskoczą przyjezdnych – starszych i młodszych, powracających i zaglądających po raz pierwszy.
Tym zmianom pomiędzy sezonami u ludzi, urzędników, w zarządzaniu bardzo lokalnym, doskonaleniu się, będą przyglądać się „Klimaty Łagowskie”.
Ryszard Bryl
Od redakcji:
Jest 2014 rok – czy są istotne zmiany, napiszemy o tym w numerze 3/23/14.